Zapachy i kwiaty w sypialni – właściwy mikroklimat 4 października 2020 |
![]() |
Przez wiele lat panowało przekonanie, że kwiatów doniczkowych nie należy trzymać w sypialni ponieważ nocą „zabierają tlen”. Poniekąd jest to prawda. W dzień rośliny prowadzą fotosyntezę, a więc pochłaniają z otoczenia dwutlenek węgla i wodę, a produkują tlen. Nocą ma miejsce odwrotny proces.
Bez światła fotosynteza zostaje zahamowana i zachodzi wyłącznie proces oddychania – rośliny pobierają tlen, a pozbywają się dwutlenku węgla i wody. Jednak, żeby rośliny faktycznie zaczęły w nocy konkurować z Tobą o tlen musiałbyś zmienić sypialnię w oranżerię!
Kilka odpowiednio dobranych kwiatów bardzo poprawia mikroklimat sypialni, ponieważ nie tylko nawilżają i ochładzają powietrze, ale także oczyszczają je ze szkodliwych związków chemicznych takich jak benzen, ksylen czy formaldehyd – wszystkie one bywają niestety składnikami farb czy lakierów używanych w naszych mieszkaniach.
Tak. W sypialni można, a nawet należy posiadać kwiaty. Te bowiem nawilżają i oczyszczają powietrze, a dodatkowo usuwają z niego szkodliwe substancje chemiczne. Nie każdy gatunek kwiatów nadaje się jednak do tego, aby znajdować się w sypialni.
Mikroklimat w sypialni powinien zapewniać nam dobrą jakość powietrza o odpowiedniej temperaturze i nawilżeniu. Dodatkowo zadbać należy o odpowiednie oświetlenie i ograniczenie emisji światła niebieskiego. Kluczowe jest jednak posiadanie odpowiedniego łóżka z materacem wysokoelastycznym o optymalnej twardości.
W sypialni należy umieszczać przede wszystkim draceny, paprocie i skrzydłokwiaty. Te bowiem pozwalają poprawić mikroklimat sypialni, optymalizując komfort snu. Unikać należy kwiatów takich jak róże, hiacynty, linie, hortensje czy bzy. Ich intensywny i ciężki zapach nie wpływa pozytywnie na sen.
Najzdrowsze kwiaty do sypialni to wszelkie gatunki dracen. Te bowiem wychwytują tlenek węgla, nazywany czadem. Poza tym oczyszczaniu powietrza w sypialni służą też skrzydłokwiaty, paprocie i aloes.
Żeby w sypialni ładnie pachniało, warto umieścić w niej olejki zapachowe. Te jednak nie powinny być zbyt silne i intensywne, bowiem mogą one nas zbyt pobudzać. Idealnie w sypialni sprawdzają się natomiast olejki z lawendy, szałwii, cedru czy wanilii. Także świece o tych zapachach pomogą poprawić zapach w sypialni, a obserwowanie ich płomienia ma dodatkowo właściwości relaksujące.