Spanie nago jest zdrowe dla skóry
Kiedy uwolnisz się z noszonych w ciągu dnia ubrań, skóra będzie mogła wreszcie oddychać całą powierzchnią, dzięki czemu bardziej efektywnie się zregeneruje. Podczas spania nago wzmaga się produkcja kolagenu. Regeneracji sprzyja również spanie na
materacu najlepszej jakości, a także używaniu pościeli wykonanej z wysokiej jakości oddychających tkanin. Na rynku dostępne są też produkty wykonane z
materiału Skin+, na którym sen zapewnia efekty tożsame ze stosowaniem najlepszych kremów!
Spanie nago wzmacnia poczucie własnej wartości
Psychologowie są zgodni co do tego, że spanie nago prowadzi do oswajania się ze swoim ciałem, co w efekcie prowadzi do jego silniejszej akceptacji. Efekty spania nago są podobne do wizyt na plażach nudystów, które także pomagają poczuć się lepiej we własnym ciele. Dzięki spaniu nago zwiększa się więc nasze poczucie własnej wartości, rośnie samoocena. To zaś przekłada się na lepsze funkcjonowanie biopsychospołeczne.
Spanie nago pomaga zapobiegać kobiecym infekcjom intymnym
Kobiece strefy intymne, w szczególności zaś pochwa i macica, są naturalnie ciepłe i wilgotne. Przy zachwianej równowadze biologicznej czyni je to idealnym miejscem do rozwoju zakażeń bakteryjnych i grzybiczych, jak też infekcji wirusowych. Spanie nago pozwala na ich większą wentylację, dzięki czemu część ciepła i wilgoci odprowadzana jest na zewnątrz. Jednocześnie wzmaga ono niszczenie tych drobnoustrojów, które są wrażliwe na działanie powietrza, w szczególności zaś tlenu.
Spanie nago wzmaga płodność
Przegrzewanie jąder spowodowane noszeniem w ciągu dnia bielizny sprawia, że produkują one mniej plemników. Spanie nago jest więc dla mężczyzn swoistym ratunkiem, naturalnym wspomagaczem płodności. Jednocześnie doznania wizualne wzmagać mogą wzrost libido każdego z nas, niezależnie od płci.
Spanie nago cementuje związek
Nie chodzi wyłącznie o aspekt czysto seksualny. Nie ulega wątpliwości, że śpiąc nago jesteśmy dla siebie bardziej atrakcyjny, a seks staje się bardziej spontaniczny. Dodatkowo bezpośredni kontakt skóry ze skórą sprawia, że w naszych organizmach wydziela się oksytocyna. Ta zaś jest jednym z podstawowych hormonów miłości, odpowiada bowiem za przywiązanie. Wiele przykładów pokazuje, że pary śpiące nago są szczęśliwsze, a ich związki zdecydowanie bardziej trwałe.
Spanie nago ułatwia zasypianie i poprawia jakość snu
Optymalna temperatura w sypialni powinna wynosić między 15,6 °C a 19,4 °C, co odpowiada 60 °F i 67 °F. Niższa temperatura zwiększa możliwości regeneracyjne i relaksacyjne oganizmu, w efekcie pozwalając też na szybsze zaśnięcie i
bardziej efektywny sen. Jednocześnie spanie poleca się osobom, które borykają się z poceniem podczas snu. Spanie nago sprawia, że skóra szybciej się ochładza, co naturalnie obniża temperaturę ciała. Przekłada się to także na wydłużenie fazy snu wolnofalowego - nREM.
Spanie nago pomaga rozgrzać się zmarźlakom
Z róznych powodów wielu ludzi deklaruje, że jest im za zimno. Często tego rodzaju zaburzenia termoreulacji wynikają z choroby tarczycy, a przede wszystkim choroby Hashimoto, jak również z chorób serca i naczyń krwionośnych. Niekiedy nie wynika to jednak z poważnych chorób, ale jest po prostu cechą indywidualną danego człowieka.
Choć osoby te niekiedy wybudzają się w środku nocy i drżą z powodu zbyt niskiej temperatury, również dla nich wskazane jest spanie nago. Spanie na golasa w przypadku tych osób powinno odbywać się jednak pod ciepłą, puchową kołdrą. Ta zapewnia, że ciepło wydzielane przez ciało zostanie odbite z powrotem w jego kierunku. Stworzony w ten sposób bufor ciepła powoduje, że ciało nie ochładza się.